Pod kasztanami Gdy patrzę w Wasze oczy czuję że wsparcie mam nikt mi nie podskoczy bo bronicie mnie każdego dnia czuję że z Wami to mój cały świat wycieczki kochamy bo kochamy zwiedzać nie straszna nam choroba wiemy z czym chleb jeść a gdy jest mi źle nie pozwalacie smucić się często gdy pada deszcz schronienie w Was mam pojawia się wtedy piękna tęcza w sercu czuję ciepły płomień co otula mnie tu przyjaciół wspaniałych mam dziś jadę więc nie straszna mi nuda czy dół nie straszna wichura, grad bo Wy dla mnie jak siostra jak brat co na co dzień w domu brak a gdy zakwitną kwiaty postawimy je na parapecie będziemy patrzeć jak kwitną bo Wy wiecie że bez wsparcia i przyjaciół sensu nie ma żyć trzeba tu i teraz
Pod kasztanami
Odpowiedz