Pierwsze miejsce w Warsztatach poetyckich Dziś :)

 🙂
Modlitwa jak rzeka
Jak rwąca rzeka przepływa doliny,
tak ja pragnę się wtulić w głąb modlitwy,
co swoim prądem popieści mnie,
co swoim sercem ogarnie,
będzie już tylko dobrze.
Nie zamierzam już cierpieć,
chcę, chcę Twoją miłością o Panie żyć,
pędzić nie zatrzymywać się,
gdzieś pod drzewem w letnie dni  cień.
Cień w którym to Ty będziesz,
dasz mi ukojenie, żeby to co złe,
zniknęło z mojej duszy,
i uwolniło od tych rozterek od tych katuszy.
A słońce promieniami da nadzieję,
i cichutko mnie w chłodne dni ogrzeje.
You can follow any responses to this entry through the RSS 2.0 feed. Both comments and pings are currently closed.

Comments are closed.