Będąc na łące Będąc na łące nie widziałam jeszcze polnych kwiatów Będąc na łące brakowało mi twojej dłoni Zabierz mnie tam gdzie Kolorowy jest świat Zabierz mnie bo usycham Tak jak polny kwiat Znikam Łzy po policzku moim spływają Strumieniami Pogubiłam się coraz więcej Ludzi mnie rani Nie zmienisz mnie z dnia na dzień Ale pokazać możesz lepszy sen Iwa
