Wierszyk na kolację

Wierszyk na kolację
jedna kiełbasa co nastrój poprawia,
chlebek z masełkiem,
herbata z miodem,
 i już mamy kolację co nasyci nas,
a kilogramy lecą tu i tam,
czy wnikam w to nie wiem,
ale dobrze jak waga spada w dół,
lecz nie chcę być w lustrze cieniem,
czasem coś sobie ugotuje,
pysznego zjem,
lecz to kontroluję,
nie obżeram się,
dobra metoda jest też taka,
 by wypić wodę z cytryną z dzbanka.
Iwa
You can follow any responses to this entry through the RSS 2.0 feed. Both comments and pings are currently closed.

Comments are closed.