Przepis na staropanieństwo

Przepis na staropanieństwo
To prawda mam już, 
 trzydzieści parę ładnych lat,
usłyszał o mnie nie jeden raz ten, cały,
pochrzaniony świat,
jeszcze nie jeden wybryk w życiu swoim zrobię,
ale co doświadczenie, zdobędę, będzie to już moje.
Bo to moje staropanieństwo i otwarcie pokażę Wam.
Że wcale nie musi, być nudny ten świat,
kolorowanki, wiersze, 
 czasem jakiś przelotny romans,
spacer,  kino i co najważniejsze,
- błogie lenistwo.
Kawa i papieros to podstawa dnia,
Makijaż dla samej siebie- a co tam,
lecz mój problem a mężatek, 
 życie pokazuje,
że prędzej, zobaczę mężatkę nieszczęśliwą,
niż pannę która sama o siebie dba.
Nie muszę gotować, tylko tyle co sobie,
a w weekend na imprezę sobie pozwolić mogę.
Więc czego chcieć więcej, marudzenia męża?
Iwa
You can follow any responses to this entry through the RSS 2.0 feed. Both comments and pings are currently closed.

Comments are closed.